środa, 8 kwietnia 2009

875. Near to you…

Wydaje mi się, że jestem jakaś dziwna, spaczona, 
albo po prostu mam nie po kolei w głowie. 
Chociaż tu chyba nie chodzi o głowę. Chodzi o serce,duszę, zmysły…
Bo czy normalnym jest, że mając wszystko czego 
tak naprawdę każdy pragnie, czuję jakiś brak, nieuzasadnioną pustkę, niedosyt?
Bo czy normalnym jest, że porażka i cierpienie 
mnie wzmacniały, a teraz czuję jak słabnę?
I w końcu… czy normalnym jest, prowokować kłótnie i łzy, 
po to by przez chwilę się wzmocnić?
Nie umiem sobie na to odpowiedzieć… chyba nikt nie umie.

Dzisiaj rano, przeglądając się w lustrze… 
pierwszy raz od długiego czasu, mój wzrok przykuła gwiazda, 
wytatuowana na moim karku.

Czy można o kimś zapomnieć? Czy po prostu okłamujemy 
sami siebie, że nie pamiętamy?
Dokładnie pamiętam moment, kiedy go zrobiłam… 
pamiętam wszystko z tamtego okresu. Każdy zapach, 
dźwięk, każdy jego ruch, gest, spojrzenie,uśmiech, 
każde wypowiedziane słowo. Pamiętam jak go 
poznałam i pamiętam jak go straciłam.

Such pain as this

Shouldn’t have to be experienced

I’m still reeling from the loss,

Still a little bit delirious…

Nie poszłam na wykład… i tak nie mogłabym się skupić. 
Miałam w głowie za dużo pytań, na które musiałam sobie 
odpowiedzieć. Weszłam do pustej klasy, były w niej 
zgromadzone różne graty, instrumenty. Usiadłam przed 
zakurzonym pianinem, które zostało zapomniane tak jak i reszta 
zgromadzonych przedmiotów. Przyłożyłam opuszki palców do 
klawiszy i delikatnie nacisnęłam. Przyszła mi do głowy piosenka, 
którą kiedyś poznałam, dzięki mojej przyjaciółce… nie pamiętałam całej…

Near to you, I am healing

But it’s taking so long

‚Cause though he’s gone

And you are wonderful

It’s hard to move on

Yet, I’m better near to you.…

Zaśpiewałam cicho, przymykając oczy… jak na ironię losu, 
te słowa odzwierciedlały wszystko, wszystko na co nie umiałam 
sobie odpowiedzieć.

You and I have something different

And I’m enjoying it cautiously

I’m battle scarred, I am working oh so hard

To get back to who I used to be…

He’s disappearing 

Fading suddelly

I’m so close to being yours

Won’t you stay with me

Please

Dośpiewałam następną część, uśmiechając się delikatnie.
Chyba nigdy nie zapomnę, nie odważę się… gwiazda 
będzie nade mną czuwać tak jak zawsze robił to 
Thomas, ale ja nie mogę stać w miejscu, udając tylko, że ruszam naprzód…

Miłość jest odpowiedzią…

******************************************************
Tutaj jest tekst piosenki w całości, jeśli ktoś 
średnio zna angielski to niech przeczyta tłumaczenie, 
bo piosenka jest ważną częścią rozdziału;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz